DESZCZ PADA! Parasole ocierają się o siebie, zaczepiają o gałęzie drzew, łamią druty i pędzą dalej w pośpiechu.

Za oknem pada…. Drobne i smutne krople deszczu stukają monotonnie w szybę…

Sama myśl o tym, że zaraz musimy wyjść z naszego przytulnego i ciepłego gniazdka wywołuje w nas dreszcze i najchętniej schowalibyśmy się pod kołdrą ze szklanką herbaty z sokiem malinowym w jednej ręce, a pilotem w drugiej.

Po ulicach zaś spaceruje tysiące rozłożystych, różnorodnych parasoli, po których ściekają smutne krople deszczu.

Parasole ocierają się o siebie, zaczepiają o gałęzie drzew, łamią druty i pędzą dalej w pośpiechu.



Ile parasoli, tyle ludzkich historii:

- Pod jednym widać kobiecą dłoń, ściskającą małą rączkę dziecka, które szybko przebiera nóżkami aby mama nie spóźniła się do pracy.

- Pod drugim zdyszany pan z wąsami. On też biegnie do pracy. Ciężko utrzymać parasol, kiedy w jednej ręce jest torba z laptopem, a w drugiej wciąż dzwoniący telefon.

- Pod trzecim, eleganckim parasolem, wolnym krokiem idzie uśmiechnięty starszy Pan. Jemu nigdzie się nie spieszy. I chociaż „leje jak z cebra” od samego rana, to jest to przecież listopad!

Deszcz można lubić bądź nie, ale uniknąć się go nie da. A jeśli nie da się z nim wygrać, to może warto go pokochać? Wystarczy tylko mieć odpowiedni parasol!


NASZE SKLEPY






Kategorie



Komentarze

Popularne posty